Cieszmy się, że możemy pomagać, a nie sami oczekiwać pomocy!
Tuż za naszą granicą rozgrywa się straszliwa wojna, potrzebna jest wszelka pomoc dla uciekającej ludności, ratującej życie swoje i dzieci. Mężczyźni pozostali walczyć, kobiety przekraczają granicę sąsiadów z dziećmi, gdzie otrzymują wszelką pomoc. Do Polski trafiło już milion kobiet z dziećmi i osoby starsze. Ta wojna toczy się za naszą granicą.
Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Kąckiej też włączyło się spontanicznie do tej akcji. Na tydzień sala muzealna zamieniła się w skład, magazyn który sukcesywnie był przeładowywany na samochody jadące w kierunku granicy.
Prezes Stowarzyszenia Andrzej Cichecki zorganizował już drugi wyjazd w kilka samochodów do granicy. Za pierwszym razem w drodze powrotnej przywieźli 25 uciekinierów ukraińskich przed wojną. W niedzielę 6 marca na noc wyruszyli ponownie. Jest to grupa, która przed laty zwiedzała Karpaty na ziemi ukraińskiej i tam mają przyjaciół.
Wiozą tam różne potrzebne materiały medyczne, środki higieny, żywność, jak też sprzęt techniczny i ochronny, który może przydać się na wojnie.
Przed ich wyjazdem jeszcze zaszedłem do dyżurującej w Kątach apteki, chcąc zakupić dodatkowo od siebie materiały medyczne, otrzymałem, co chciałem w dobrej cenie i jeszcze dodatkowo pani dołożyła sporo od siebie gratis. W Kątach wszyscy chcą pomagać.
Wrócili szczęśliwie, przywożąc ze sobą rodzinę, która z Kątów pojechała dalej do Legnicy.
W niedzielę 6 marca w Regionalnej Izbie Pamięci w Kątach Wrocławskich mieszczącej się w obiekcie kościoła ewangelickiego odbyło się spotkanie modlitewne Kościoła Chrześcijańskiego „Żywy Strumień” pod przewodnictwem pastora Ołeksandra Kulko z miasta Połtawa, skąd dotarli obecni tu uchodźcy.
Po modlitwie prowadzący Ukrainiec przypomniał o tragicznej historii naszych narodów, gdzie wspomniał o krzywdach Polaków, na których Ukraińcy dopuścili się na Wołyniu i w innych miejscach Ukrainy. Tu prowadzący zwrócił się do nas; Polacy prosimy o przebaczenie. Podziękował też Polakom za wszelką pomoc i przyjęcie.
Prezes Andrzej Cichecki pokazał pastorowi nową książkę „Wołyniacy – jedno życie” autor Jan Kuriata , nabytą na spotkaniu z autorem miesiąc temu. Autor ma tu rodziny w Kątach Wrocławskich.
Pastor zostawił wpis w Księdze Pamiątkowej, brzmi w tłumaczeniu tak: „Dziękuję bardzo przyjaciołom Polakom za dobroć dla nas” Starszy Pastor cerkwi „Dom Ojca” Aleksandr Kulko.
Na koniec ja zabrałem głos, widząc maleńkie dziecko na rękach na sali. To mi przypomniało, jak 77 lat temu moi rodzice ze mną dwumiesięcznym niemowlakiem uciekali w czasie II wojny ze Lwowa. Nie wspomniałem przed kim.
W działalność pomocową włączyli się członkowie Stowarzyszenia i mieszkańcy Kątów – na szybko udało się zorganizować zbiórkę, mieszkania i zajęcia integracyjne dla dzieci.
Od poniedziałku do piątku w godzinach 16.00-18.00 w pomieszczeniach Regionalnej Izby Pamięci oraz GOKiS odbywają się zajęcia plastyczne, ruchowe, tematyczne – to m.in. zajęcia z dogoterapii, eksperymenty dla dzieci, motanki- słowiańskie lalki mocy, nauka języka angielskiego, czy warsztaty komiksowe. Cały czas, dzięki wspólnej pracy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Kąckiej, Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Kątach Wrocławskich oraz niezliczonych wolontariuszy, mogą się odbywać różnorodne zajęcia dla dzieci. Do pomocy przyłączyły się również kluby sportowe, m.in. Młode Wilki, które także w weekendy organizują zajęcia sportowe.
Wszystkie zgromadzone rzeczy na bieżąco przekazywane są do punktów zbiórek.
Punkty zbiórki na terenie Gminy Kąty Wrocławskie: Świetlica w Smolcu, ul. Główna 47, w godz. 8:00-20:00, od 8.03 w godzinach od 14.00-20.00 oraz GOPS w Kątach Wrocławskich, ul. Nowowiejska 4 w godz. 8:00-19:00.
W budynku Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu przy ul. Zwycięstwa 23 w Kątach Wrocławskich (sekretariat – I piętro) od poniedziałku do piątku w godz. 8:00-16:00 uruchomiony został punkt informacyjno-ewidencyjny dla wszystkich uchodźców z Ukrainy. Aktualnie na terenie naszej gminy przebywa około 250-400 osób.
Stanisław Cały, Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Kąckiej