W czerwcu 1973 r. na trzydziestokilometrowym odcinku autostrady Wrocław-Legnica został pobity rekord prędkości w jeździe długodystansowej fiatem 125p? W tamtych czasach było to najlepsze miejsce w Polsce do bicia rekordu, mimo tego, że stan nawierzchni (płyty betonowe) budził wątpliwości. Na szczęście krytyczne fragmenty nawierzchni zostały wyremontowane, ale i tak nie udało się wyeliminować dodatkowych wstrząsów i dudnienia opon podczas jazdy. Wytyczona trasa (z dobudowanymi nawrotami) miała 65,192 km. Bazą imprezy był zaś, znany naówczas kątczanom, bar Oaza, zlokalizowany nieopodal autostrady. Bicie rekordu trwało dwa tygodnie i brały w nim udział dwa odpowiednio przygotowane Fiaty 125p.Inicjatorem próby ustanowienia rekordu, a zarazem kapitanem zespołu kierowców był Sobiesław Zasada, a jego zastępcą Robert Mucha. Do zespołu należeli również Andrzej Jaroszewicz, Jerzy Dobrzański, Ryszard Nowicki, Marek Varisella, Andrzej Jaromiński oraz Franciszek Postawka (brał udział w końcowej części próby).Egzemplarze aut przeznaczone do próby zostały starannie przygotowane tak, by były w stanie osiągnąć prędkość nawet 175 km/h, jednak podczas bicia rekordu utrzymywano prędkość 140-150 km/h i nie przekraczano 5600 obrotów silnika na minutę.Warto wiedzieć, że ósemka kierowców ostatecznie ustanowiła trzy rekordy międzynarodowe w jeździe długodystansowej na odległościach:*25 tys. km – prędkość przeciętna 138,08 km/h*25 tys. mil – prędkość przeciętna 138,18 km/h*50 tys. km – prędkość przeciętna 138,27 km/h To wydarzenie przyciągnęło tysiące widzów, a w telewizji materiał o biciu rekordu emitowano aż 36 razy!W czterdziestolecie rekordu entuzjaści i uczestnicy tego wydarzenia spotkali się, by odsłonić wykuty w granicie, wykonany przez Bogusława Solimę, pomnik rekordowego Polskiego Fiata 125p. Stanął on w miejscu dawnej bazy bicia rekordu, obecnie stacji BP.Polski rekord utrzymał się w tabeli przez 9 kolejnych lat, a poprawił go w 1982 r. Alfa Romeo Alfasud Sprint, prowadzony przez włoską ekipę, na torze Nardo.
Źródło: „120 lat sportu samochodowego w Polsce” R. Mucha, S. SzelichowskiFoto: archiwum Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Kąckiej
Permalink
Dzień dobry, czy wiadomo coś o 50 leciu?