Kościół ewangelicki

Budowle z historią – kościół ewangelicki
p. w. św. Elżbiety w Kątach Wrocławskich

Pierwsze doniesienia o kazaniach i naukach w duchu protestantyzmu w Kątach pochodzą z 1530 r., a więc zaledwie 13 lat po przybiciu przez Marcina Lutra słynnych 95 tez (31.10.1517r.) na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze. Od tego czasu tutejszy zbór ewangelicki przechodził różne koleje losu. Jego historia i rozwój zależały od tak wielu czynników, że nie sposób ich w tym miejscu opisać, jest to jednakże ciekawy i obszerny temat. Zainteresowanych nim czytelników odsyłam do prac ks. Mieczysława Koguta „Dekanat Kąty Wrocławskie” t. 1-5. W olbrzymim skrócie można powiedzieć, że za rządów Wiednia i panowania katolickich Habsburgów mieli oni mocno ograniczoną możliwość praktykowania swojej religii i nie byli traktowani zbyt przychylnie. W wyniku wojny o Śląsk i zmiany dworu panującego w 1741 roku ich sytuacja zmieniła się. Zgodnie z zasadą „cuius regio, eius religio” (czyj kraj, tego wyznanie) Hohenzollernowie bardzo życzliwie odnosili się do ewangelików. Niejednokrotnie dawali temu wyraz wspomagając ich w rozwoju edukacji, a zwłaszcza w budowie świątyń. Budowa kościoła ewangelickiego w Kątach jest tego przykładem. Po burzliwym okresie wojen napoleońskich nastąpił okres stabilizacji i rozwoju. W Kątach, w 1819 r., ewangelicy na nowo otworzyli swoją szkołę, a spośród 1195 mieszkańców ich zbór liczył 139 1 osób. Są to dane dotyczące tylko miasta, dziś już nie wiadomo, ilu ich było w okolicznych wsiach i majątkach. Stale wzrastająca ilość członków wspólnoty ewangelickiej spowodowała, że zaczęto rozważać budowę nowego własnego kościoła. A zaczęło się wszystko od spadkobierców mistrza tkackiego Molla, którzy na ten cel ufundowali 50 talarów. Pierwszy plan budowy kościoła, przedstawiono w 1831 roku urzędowi nadzoru budowlanego w Berlinie, w celu skontrolowania i akceptacji. Wniosek ten nie otrzymał potrzebnego zezwolenia, gdyż znany architekt i budowniczy

Karl Friedrich Schinkel 2 , który tam pracował, zalecił wykonanie projektu wg swoich założeń. Po dokonaniu zmian, w 1834 roku kamień węgielny pod nowy kościół mógł już zostać położony. Zaprojektowany w stylu neoklasycystycznym, wyróżnia się prostotą i oszczędnością formy. Kierownikiem budowy został wrocławski architekt i mistrz budowlany G.A. Frey, i jak to odnotował kronikarz, bardzo czuł się zaszczycony tym, że mógł sprawować nadzór nad budową której projekt powołał do życia sam Schinkel. Król Fryderyk Wilhelm III interesował się budową kościoła i będąc w Kątach w 1835 roku, kiedy ten był już prawie gotowy, na uroczystym przyjęciu powiedział między innymi: „Chętnie uczyniłem coś dla biednego miasta i cieszę się że zaradziłem jego potrzebom”. Obecny tam wtedy z tej okazji chór szkolny złożony z 36 dzieci zaśpiewał psalm „Dziękujmy wszyscy Bogu”. I tu również kronikarz odnotował jak dużym wyróżnieniem był fakt, iż król obdarował kantora 3 dwoma, a jego adjuvanta 4 jednym „Friedrichsdorem” (pruska złota moneta)

i że dzieci dostały po pół talara. 19.01.1836 5 roku nowa świątynia została poświęcona, a w uroczystości tej brały szerokie rzesze ludności. Pierwszym duchownym był pastor Biehler, który cieszył się dużym poważaniem, tak samo jak jego katolicki brat w wierze, proboszcz Scholz. Budowla została postawiona w Rynku w taki sposób, że szczytowa ściana pn.- wsch. jest skierowana w kierunku wieży. Ten układ miał powodować wrażenie, że kościół ma wolnostojącą „Campanilię” (włoski typ wieży kościelnej-dzwonnicy). Budynek zbudowany jest z cegły tzw. licówki, w kolorze żółci i czerwieni, układanej w urozmaicone wzory. Ściany zewnętrzne spoczywają na wystającym murowanym fundamencie i ożywione są biegnącym

 wokół pasem gzymsu. Między dwoma rzędami ukośnie ułożonych cegieł znajduje się również obiegający ją gzyms rynnowy. W ścianach bocznych są po cztery okna zwieńczone półkoliście. Dach dwuspadowy, pokryty jest dachówką, tzw. „karpiówką”. Główne wejście skierowane na płd.- zach. ozdobione jest portalem. Nad potrójnymi prostokątnymi drzwiami wejściowymi z poziomymi zakończeniami znajdują się trzy łuki półkoliste-tympanony, w których para klęczących aniołów trzymała odlane w żeliwie tablice z cytatami z Biblii. (Gal.C1 V 24 ; Off. Joh. C4 V8; Gal.C5 V1) Reliefy 6 te zostały wykonane przez wrocławskiego rzeźbiarza A.C. Mächtiga, wg projektu F. K. Schinkla. Na ścianach szczytowych, na których nie ma ozdób, znajdują się okrągłe okna, a w nich odlane w żeliwie ramy. Wysoko podciągnięte naroża frontonu ozdobiono motywem zdobniczym w kształcie gałązki palmowej. Na samym szczycie ściany zamontowano odlany w żeliwie krzyż. Od strony płn.- wsch. wstępu do świątyni Bożej strzegł prostokątny portal. Nad nim znajdowała się tablica z następującym napisem: „Z łaski majestatu króla Fryderyka Wilhelma III i dzięki pobożnemu zapałowi parafian, zbudowano ten kościół w 1835 roku i przeznaczono go dla odradzającego się kościoła ewangelickiego”. Do dzisiaj budzi uznanie dokładna robota murarska, gdzie widać rękę zręcznych fachowców. Budowla kosztowała około 16 000 talarów, z czego król dał 9277 talarów. Reszta została sfinansowana dzięki legatom i zbiórkom, oraz datkom parafian. W 1841 roku czeladnik młynarski Knorn, który wygrał dużą nagrodę, podarował wspólnocie dwa dzwony, z których jeden został odlany w warsztacie Klagemanna we Wrocławiu. Na nim, pod herbem cechowym młynarzy, znajdował się napis: „Ernst Gottfried Knorn kościołowi ewangelickiemu w Kątach”. Na drugim dzwonie znajdował się wizerunek Melanchtona 7 i cytaty z Biblii. Był tam również trzeci dzwon, odkupiony od rady miejskiej Oleśnicy, na którym był herb pruski i data 1834. Drugi i trzeci dzwon w latach I wojny światowej zostały zdjęte i oddane w wyniku rekwizycji wojennej. Jeśli do kościoła wchodziło się przez główne wejście, to w przedsionku wejściowym (kruchcie) znajdowały się podwójne schody na trójboczną emporę 8 i na strych. Empora o skromnej dekoracji malarskiej, wznosiła się na drewnianych słupach, które spoczywały na marmurowych postumentach.

 


Między nimi znajdowało się elektryczne oświetlenie. Nadbudówka nad emporą składała się również ze słupów drewnianych, które połączone były ze sobą półkolistymi łukami. Po płn.- wsch. stronie znajdowała się za ołtarzem ambonowym dwupoziomowa kancelaria i zakrystia. Drewniana ściana ołtarza była złocona i pomalowana w deseń naśladujący marmur.

 


Na wysoko podniesionych narożnikach ściany szczytowej ołtarza znajdowały się pomalowane na biało figury św. Piotra i Pawła, i zapewne było to nawiązanie do patronów katolickiego kościoła w Kątach. Wisząca nad ołtarzem ambona dostępna była z piętra zakrystii, a pod nią w 1862 roku zawieszono obraz „Złożenie do grobu” pędzla G. A. Dresdena. W kościele znajdowało się też kilka 

szczególnie wartościowych przedmiotów, jak np. drewniany zegar z roku 1835, czy chrzcielnica na trzech nogach odlana w żeliwie z 1835 roku z napisem:
Chrzest jest związkiem czystego sumienia z Bogiem”. Dzisiaj po schodach, którymi kiedyś chrześcijanie szli do kościoła, nie wchodzi się już, aby się modlić. Ów rozdział dotyczący kościelnej wspólnoty ewangelickiej w Kątach został zamknięty. Po roku 1945 z kościoła usunięto część wewnętrznego wyposażenia, zdjęto tablicę fundacyjną, krzyże i żeliwne reliefy. Stał jakiś czas pusty, potem funkcjonowało w nim do 1964 roku kino o nazwie „Radość”. Po jego przeniesieniu do dzisiejszego GOKiS-u kościół stał zamknięty. W 1971 r. budynek przejęła G.S. w Kątach i wtedy to dokonano tzw. modernizacji 9 . Usunięto emporę i resztę konstrukcji ołtarza, od str. wsch. przedłużono okna, wnętrze przedzielono stropem, a całość przystosowano do pełnienia funkcji obiektu handlowego, co chyba nie było najszczęśliwszą i jedyną możliwością wykorzystania obiektu wybudowanego niegdyś jako Dom Boży. Należy też wspomnieć, iż w jednym z budynków na wschodniej pierzei rynku była plebania ewangelicka z bardzo bogatym księgozbiorem który przetrwał wojnę i zaginął pod koniec lat 40-tych.

 


Z życia religijnego wspólnoty ewangelików w Kątach zachowała się fotografia z lat 20-tych ubiegłego wieku. Jest na nim para protestanckich nowożeńców idąca do kościoła. W tle widoczne nieistniejące już budynki, dzisiaj jest tu jeden blok.(wspólnota mieszk. Czardasz). Na wysokości głowy woźnicy widoczna na kamieniczce tablica upamiętniająca marszałka Blüchera. (Hotel Blücher)

 


Do protestantów należał też między innymi tzw. „Dom Bożego Wołania” przy dzisiejszej ul. Nowowiejskiej (zdjęcie zrobione od podwórza). Był to internat i ochronka dla młodych dziewcząt prowadzony przez wrocławską misję ewangelicką. Na odwrocie tej pocztówki jest podziękowanie za jej zakup:

Przyjęliśmy Wasz dar miłości i dziękujemy za wierną współpracę” – podpis proboszcz-Winkler

Mieli też na dzisiejszej ul. Mireckiego budynek misyjny, tzw. Dom Wspólnoty Ewangelickiej, w którym między innymi kształcono młodych ludzi do posług ewangelizacyjnych. Obecnie nie istnieje, litografia z karty pocztowej z 1904 roku.

 


Na podst. zbiorów własnych i ks. M. Koguta – art. Wernera Kluge z „Schlesischer Gottesfreund “ 1978 r. nr. 7 str. 6, 8,10 tłum. M.G.

 

opracował: Jerzy Grenda

1 Statystyka powiatu wrocławskiego w 1937 r. określa liczbę ewangelików na 59,3 % mieszkańców pow.
2 K.F. Schinkel (1781-1841)-malarz, scenograf, architekt, autor wielu projektów kościołów i budynków publicznych w dawnych Prusach. Do najbardziej znanych należy tzw: Nowy Odwach, i Altes Museum w Berlinie. W Polsce: pałac w Owińskach, kościół w Krzeszowicach, zamek w Kamieńcu Ząbkowickim, czy ratusz w Kołobrzegu.
3 Kapelmistrz, organista, nauczyciel prowadzący chór.
4 pomocnik nauczyciela
5 W innych źródłach jest wymieniona data 19.06. 1836 r.
6 Ślad po nich jest doskonale widoczny do dzisiaj.
7 Teolog protestancki, zwolennik i współpracownik Lutra
8 rodzaj galerii wspartej na kolumnach, głównie w kościołach, najczęściej nad nawami bocznymi lub wejściem, mającej na celu powiększenie powierzchni.
9 Pomimo że figuruje w rejestrze Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków we Wrocławiu od roku 1965 pod poz. 1252